Podczas gdy kurs BTC znajduje się w pobliżu poziomu 37 000 USD za monetę, spekulanci z niecierpliwością czekają na kolejny mocny ruch w górę. Inni liczą na mocną korektę, ale ta jest blokowana przez wieloryby, które skupują Bitcoiny przy każdym spadku.
Mocne wsparcie na poziomie 32 000 USD za monetę
Po tym, gdy tydzień temu kurs najstarszej kryptowaluty osunął się z poziomów 41 000 USD do okolic 31 000 USD, nowi uczestnicy rynku byli zdezorientowani. Osoby nastawione na szybkie zyski zaczęły się niepokoić, dla doświadczonych inwestorów taka korekta była czymś zupełnie normalnym. Warto dodać, że podczas hossy z 2017-2018 roku Bitcoin miał aż 9 pullbacków – spadków cenowych w wysokości około 30%.

Wieloryby szybko wykorzystały okazję, dokupując BTC po przecenie. Podczas gdy BTC jest w pobliżu 37 000 USD za monetę, Nikolaos Panigirtzoglou z JP Morgan Chase twierdzi, „iż musi ona odzyskać poziom 40 000 USD, a jeśli nie zrobi tego w najbliższym czasie, na jej wykresie może pojawić się kolejny spadek.” Nie ocenie zasadności stwierdzenia.. Jednak analitycy nie stawiają swoich pieniędzy więc mogą sobie gadać. Tak jak w 2017 roku każdy analityk co dwa dni powtarzał że: „zaraz bańka pęknie”, a bańka urosła dużo wyżej.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że podczas minionej korekty kurs Bitcoina nie dotknął poziomu 32 000 USD – jest to poziom bardzo silny i może być ciężki do przełamania ze względu na wsparcie i zlecenia dużych inwestorów wykorzystujących każdą okazję do powiększenia swoich portfeli.
Prognozy długoterminowe
Poziomy 40 000 USD to może być dopiero początek. Analitycy z funduszu hedgingowego – Pantera Capital powiązali obecną sytuację cenową Bitcoina z trajektorią modelu akcji. Należy dodać, iż uwzględnia on halving – wydarzenie w wyniku którego w maju ubiegłego roku ilość wydobywanych monet BTC została zmniejszona wskutek podziału nagrody za każdy nowo wykopany blok.
Według wyliczeń cena najpopularniejszej kryptowaluty może dotrzeć do poziomu 115 212 USD do końca lipca. Bierzmy poprawkę, ponieważ jeśli cena rosła by w takim samym tempie jak w 2017 roku to już byśmy mieli 100k USD.

Zdaniem Andy’ego Yee – dyrektor ds. Polityki publicznej ds. Wiz w Chinach obecna hossa zdecydowanie różni się od tej z 2017 roku. Powołując się na raport Pantera Capital, podkreślił, że widzimy mocne przejście z wysoce spekulacyjnych oraz nic niewartych tokenów do głównych kryptowalut takich, jak Bitcoin czy Ether. Należy przypomnieć, iż w trakcie poprzedniego rajdu każdy coin był rozchwytywany przez spekulantów, niezależnie od tego, czy miał silne podstawy, czy nie. Obecnie do takich sytuacji nie dochodzi, a użytkownicy wykazują większą ostrożność.