0 0
Read Time:1 Minute, 48 Second

Witajcie w poniedziałkowy dzień zakochanych. 14 lutego jest dla wielu ważnym dniem, ale czy taki sam będzie na rynkach finansowych? Zobaczymy dziś. Jedno zaciekawiło mnie szczególnie, że 14 luty jest drugim świętem tak dochodowym dla przedsiębiorców jak borze narodzenie. Ciekawa rzecz 😉

XAUUSD

Złoto zachowało się zgodnie z poprzednią analizą. Tak nawiasem pisząc może ktoś zauważył, ale mamy znakomitą skuteczność. Może też między innymi że analizuję trochę mniej instrumentów przez co znam je lepiej i dokładniej przewiduje zachowanie rynku.

Na wykresie złota widać że po korekcie na poziomie który opisywałem ostatnio, cena po danych makroekonomicznych mocno wystrzeliła do góry na dużym wolumenie. Obecnie czekam za sygnałem który pozwoli brać pod uwagę pozycję długie, ponieważ jak dobrze widać pierwsze wsparcie jest w grze. Jednak biorę pod uwagę jeszcze dwa poziomy na których będę szukał sygnału. Bez sygnału nie podchodzę do transakcji, bo wole stracić okazję niż pieniądze.

GBPUSD

Obecna sytuacja funta Brytyjskiego wygląda jak wygląda.. Dla mnie tu za wiele się nie dzieje, a szeroka konsolidacja nie pomaga w trafnej analizie najbliższych ruchów w sesji. Pierwszy obraz to interwał czasowy H4 który zaznaczyłem kwadratem. Ten obszar to miejsce w którym ewentualnie będę szukał sygnałów na poziomie konsolidacji, jednak konkretny ruch będzie można złapać po wyjściu i kontynuacji. Drugi obraz to możliwy zasięg dla scenariusza spadku ceny. Na tej trasie gdy cena będzie spadać będę szukał pozycji spadkowych. Dopiero w miejscu zaznaczonym strzałką poczekam co się wydarzy. Oczywiście gdy wcześniej rynek będzie mówił co innego to nie można się bić, ale początkowe założenia są właśnie takie.

Drugą opcją jest oczywiście dalszy wzrost ceny jednak tu nie mam maksymalnego poziomu ponieważ rozpoczęty trend może trwać nawet pół roku.

EURUSD

Sytuacja jednej z najchętniej rozgrywanych par walutowych trochę mnie martwi. Powodem moich zmartwień jest sytuacja którą widać na wykresie. Widzimy że opór nie został wybity, do tego cena obecnie jest na poziomie kontrolnym gdzie wcześniej byki walczyły z niedźwiedziami. Jeśli cena nie wróci do pokazanego oporu będzie mała szansa na wzrost i niestety będę spodziewał się dalszego spadku ceny. Powrót do poziomu oporu będzie oznaczało że jest duża chęć wybicia i każdy następny test osłabi poziom który może zostać ostatecznie wybity na dużym wolumenie bez korekty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.