Witajcie. Dziś zbyt wiele nowości nie przedstawię ponieważ w zeszłym tygodniu trafnie przedstawiłem kierunek na kilka następnych sesji. Ale i tak spójrzmy na wykresy.
JPY
Ogólna sytuacja Japońskiej waluty jest dość słaba. Możemy zauważyć że jen Japoński słabnie w stosunku do swoich par takich jak Nowozelandczyk lub Dolar Amerykański. Poniżej dwa wykresy na których widać doskonale co się obecnie dzieje. Jen Japoński w stosunku do dolara Amerykańskiego słabnie już od długiego czasu, i za chwilę zobaczymy opór z roku 2015. Taka sama sytuacja w stosunku do Nowej Zelandii, czyli długi czas osłabienia, ale tu mamy sytuację w której teraz jesteśmy na oporze, a jednocześnie możliwy duży zasięg do góry który pokazałem strzałkami. Patrząc na intensywność ruchów które cały czas trwają możemy spodziewać się dalszego osłabienia Jena Japońskiego mimo słabej, ale poprawy sytuacji makro (którą przewidują analitycy).


EURUSD
Niestety tu mimo pozytywnego wyjścia z formacji którą opisywałem w zeszłym tygodniu nie mamy optymistycznego spojrzenia. Według pierwszego założenia Euro powinno się umacniać po mocnym wyjściu z trójkąta, ale niestety stanowisko Europy, i Niemiec w stosunku do Rosji pokazuje słabość jaką jest w Europie.. Aż strach pomyśleć że tworzymy taki elitarny rynek wielu Państw Europy (aż 27 Państw należy do EU) który jest mocno zależny od Jednego, w tym agresora.. Putin wychował sobie Europe, którą odetnie od surowców jak będzie nieposłuszna. Mocna karta przetargowa, taką słabość pokazuje właśnie Kanclerz Niemiec który trzyma się za wszelką cenę dostaw z Rosji. Jasny sygnał dla Putina, że jeśli Państwa nie chcą zrezygnować z jego towaru to może robić co chce, a jego główną karta przetargową zawsze będą surowce..
Więc jak myślicie, Euro będzie rosło? Ja właśnie przez to co napisałem mam duże obawy co do siły Europejskiej waluty..
